Największy sukces

Artykuł, który ukazał się w „Echu Dnia” 24 czerwca 2011 roku.

 

Sandomierzanka Agnieszka Świtalska-Nawrocka została brązową medalistką Mistrzostw Europy Kobiet
w Kulturystyce i Fitness, które odbyły się w Rosji.

           

A podjum
Agnieszka Świtalska-Nawrocka /z prawej/
na podium Mistrzostw Europy Kobiet

      

 

W czasie mistrzostw rozgrywanych w rosyjskim mieście Tiumeń Agnieszka Świtalska-Nawrocka wywalczyła brązowy medal w kategorii fitness sylwetkowe do163 centymetrów. Zawodniczka nie kryje radości.

– Rok temu wywalczyłam mistrzostwo Polski w kategorii open. W tym roku udało mi się powtórzyć to osiągnięcie, tym większe, że konkurowałam z młodszymi zawodniczkami. Brązowy medal na Mistrzostwach Europy to mój największy dotychczasowy sukces -podkreśla Sandomierzanka.

SPORTOWY KONKURS
PIĘKNOŚCI
            O swojej konkurencji Agnieszka Świtalska-Nawrocka mówi, ze jest to forma konkursu piękności kobiet umięśnionych. To konkurencja, w której oceniana jest sylwetka, jej umięśnienie, ale liczy się nie duża masa mięśniowa, jak w kulturystyce, a wszechstronność, harmonijność i odpowiednie proporcje.

– Dla sędziów liczą się detale, na pozór drobiazgi, które tworzą harmonijną całość. Ważna jest także barwa skóry, wdzięk osobisty, ogólna prezentacja -mówi Agnieszka Świtalska-Nawrocka.

„Ciągle dążę do doskonałości, do uzyskania jak najlepszej, idealnej sylwetki”         – mówi zawodniczka.

Dążenie do doskonałości to, oczywiście, intensywne treningi. Zawodniczka przyznaje, że bardzo dużo ćwiczy, niemal cały wolny czas spędza w siłowni i sali gimnastycznej.

Oprócz ćwiczeń ważne są predyspozycje genetyczne oraz odpowiednia dieta, związana z ograniczeniami i licznymi wyrzeczeniami.

Agnieszka Świtalska-Nawrocka łączy sportową pasję z pracą zawodową, wraz z mężem prowadzi
w Poznaniu, mieście, w którym mieszka, studio sportu i aerobiku. Ponadto uczy wychowania fizycznego
w szkole średniej. Wcześniej, przez 12 lat, była trenerką aerobiku.

SANDOMIERSKIE POCZĄTKI

Swoją przygodę ze sportem Agnieszka rozpoczęła w rodzinnym Sandomierzu, będąc uczennicą
I Liceum Ogólnokształcącego Collegium Gostomianum. Uczestniczyła wówczas w zajęciach w siłowni przy ulicy Słowackiego, pod okiem Karola Burego. Miejsce to było kuźnią wielkich talentów w fitness
i kulturystyce, mistrzów Polski i Europy.

-Gdy pierwszy raz poszłam na siłownię, posiedziałam tam 3-4 godziny, patrząc na ćwiczących. Byłam pod ogromnym wrażeniem. Ćwiczyła tam między innymi Marzena Jarosz, która stała się dla mnie autorytetem i niedoścignionym wzorem -wspomina zawodniczka.

Agnieszka Świtalska-Nawrocka nie zaprzestała treningów podczas studiów na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu i później, po rozpoczęciu pracy zawodowej. Startowała w wielu imprezach sportowych w kraju i za granicą, zdobywając wiele wysokich lokat /w ubiegłym roku uczestniczyła również w Mistrzostwach Europy w Kulturystyce i Fitness w Nowym Sadzie w Serbii/.

Ponadto posiada uprawnienia sędziowskie w zakresie kulturystyki i fitness i jako sędzia II klasy uczestniczy w wielu zawodach rangi mistrzowskiej.

Po studiach została w Poznaniu, ale jej więzi z Sandomierzem nie ustały. Ma w tym mieście rodzinę oraz wielu przyjaciół. Chętnie spędza tu czas wolny od pracy zawodowej. Utrzymuje kontakt z Ludowym Klubem Sportowym, w którym rozpoczynała jako zawodniczka.

-Nadal czuję się związana z siłownią Ludowego Klubu Sportowego. Zwykle podczas pobytu
w Sandomierzu kieruję tam pierwsze kroki -podkreśla zawodniczka.

Podczas zawodów sportowych oraz wywiadów mistrzyni fitness zawsze podkreśla swoje sandomierskie pochodzenie i sandomierskie „początki sportowe”.

Karol Bury, pierwszy trener Agnieszki Świtakskiej-Nawrockiej:

Agnieszka zawsze podkreśla swoje związki z Sandomierzem, w wywiadach powtarza, że tutaj zaczęła karierę sportową i ukształtowała się jako zawodniczka. Pod moją opieką zdobyła dwa medale mistrzostw Polski
w kulturystyce. Potem, gdy poszła na studia, straciliśmy kontakt. Spotkałem ją po kilku latach na Mistrzostwach Polski w Kulturystyce, jednych z ostatnich, w jakich braliśmy udział jako klub. Agnieszka sędziowała zawody. Powiedziała mi wtedy, że nie zrezygnowała ze swoich sportowych ambicji, zapowiedziała, ze jeszcze wystartuje
i odniesie sukces. Odpowiedziałem, ze w to wierzę, ponieważ znam jej upór i pracowitość. Agnieszka zawsze wyróżniała się świetną sylwetką. Miała zdecydowanie lepsze predyspozycje do fitnes niż do kulturystyki. Decydującą rolę odgrywa jej osobowość i cechy charakteru -twardość i konsekwencja.. Agnieszka zawsze była niesamowicie ambitna. 

                                                                                    

                                                                                    Małgorzata Płaza    

                                                                                    plaza@echodnia.eu           

js. (10:11)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *