Sponad wiślanych fal
Kilka dni temu nasza Koleżanka zaśpiewała piosenkę, którą niedawno przypomniała sobie Jej 95-letnia Mama -Emilia Stec, mieszkająca w Prusach koło Sandomierza. Nie wdając się w szczegółowe oceny można powiedzieć, że spodobała nam się atmosfera miasta, którą starał się wyrazić autor tego utworu. Nikt z obecnych jednak nie słyszał nigdy ani tego tekstu, ani tej melodii.
Może ktoś z Państwa wie coś na temat tej piosenki, może udało by się dowiedzieć, kto jest jej autorem, kiedy powstała?…
Będę wdzięczny za każdy kontakt w tej sprawie. /switalskij@gmail.com/
Wszak każdy wie idiota
Że Paryż słynie z mód
Mokoszyn słynie z błota
Sandomierz słynie z cnót.
Ref.
Sandomierz -sponad wiślanych fal
Sandomierz -co tydzień teatr, bal
Sandomierz -ach ten Sandomierz
W nim życie wre i śmieje się.
Wenecja ma gondole
Warszawa słynie z ciast
Zgadnijcie które wolę
Z tych najpiękniejszych miast.
Ref.
W Bombaju żony bledną
Gdy do nich mówi Bej
Znam tylko miejsce jedno
Gdzie damy wodzą rej.
Ref.